środa, 4 grudnia 2013

Listopadowy bubel

Zakupiony w Rossmannowej promocji -40% specyfik miał dzielnie zmywać lakier do paznokci. Od producenta: 'Poręczny zmywacz do paznokci w płatkach. Nie zawiera acetonu, szybko i dokładnie usuwa lakier do paznokci. Zmywacz w postaci nasączonych płatków będzie doskonałym i wygodnym gadżetem podczas wszelkich podróży'. 
Mowa o zmywaczu do paznokci w płatkach WIBO:


Potrzebowałam czegoś, co mogłabym zmieścić w torebkowej kosmetyczce w razie awarii. Jestem przygotowana na każdą ewentualność i zawsze noszę ze sobą zmywacz w płatkach i lakier, którym aktualnie mam pomalowane paznokcie. Ogarnięta szałem promocji nie zauważyłam, że termin przydatności tego produktu upłynie niebawem...(grudzień 2013). Poza ceną (po zniżce 2.19 zł) nie widzę w tym zmywaczu nic dobrego, chociaż patrząc na ilość wad, które ujawniały się jedna po drugiej, żałuję nawet tych 2 zł.
Zmywacz nasączony jest jakimś przedziwnym olejkiem, który nie dość, że nie zmywa lakieru, to w wyjątkowym tempie rozlewa się po całej skórze dłoni i zanim się zorientujemy, nasze ręce są tłuste. Zastanawia mnie to, w jaki sposób należy pomalować paznokcie po użyciu tego zmywacza, przecież po takiej ilości oleju na płytce lakier nie będzie się jej w ogóle trzymał. A producent zapewnia, że jest to doskonały i wygodny gadżet w trakcie podróży. Może osoba tworząca ten zmywacz nie wpadła na to, że ktoś  zechciałby te paznokcie pomalować zaraz po zmyciu...?
Zapach również mnie nie powala, ciężki, różany a do tego sztuczny. Zostaje na dłoniach jeszcze przez około 30 minut po umyciu rąk.
Nie jest to też produkt, którym szybko i dokładnie usuniemy lakier z paznokci, jak obiecuje producent. Do zmycia jednego paznokcia potrzebowałam około 3-4 płatków i nie mówię tu o lakierach piaskowych, czy brokatach, aczkolwiek przetestowałam go również na piasku (po użyciu ok 10 na jeden paznokieć lakier trzymał się w najlepsze a nawet zaczął się ładniej błyszczeć natarty tym olejkiem). Ilość zużytych płatków do zmycia jednego paznokcia ze zwykłym lakierem bez top coat'u sprawia, że jest to również produkt niewydajny.
Nie wiem, czy jest to tylko wina wadliwej jednostki, czy wszystkie zmywacze z tej serii są tak niepraktyczne i nie powalają na kolana.
Żadna promocja nie jest w stanie skusić mnie do ponownego kupienia tego zmywacza. Jeżeli któraś z Was używała tych płatków i ma inne odczucia, podzielcie się ze mną Waszymi przemyśleniami. 
Czekam na komentarze.

2 komentarze:

  1. Nigdy nie wierzyłam w takie specyfiki i po Twojej recenzji widzę, że miałam rację. Całe szczęście, że się nie skusiłam... Dobrze, że piszesz o takim bublu. Faktycznie, nawet 2 zł jest szkoda, szczególnie, że można było za te pieniądze kupić nawet nasze ulubione lakiery ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, można kupić coś innego w to miejsce....Też nie wierzyłam w takie cuda jak ten zmywacz, ale że była promocja, to uznałam, że można przetestować. Mam jeszcze jeden z innej firmy, jak wypróbuję, to dam znać jak się sprawuje:)

      Usuń