niedziela, 19 stycznia 2014

Perły dekoracyjne Wibo

Dziś miał pojawić się post na temat pielęgnacji, ale zaintrygowana pewnym produktem, postanowiłam pokazać Wam coś innego. Ostatnio mam wrażenie, że mój lakierowy kufer jest jak Narnia, otwieram go i mym oczom ukazują się przeróżne produkty, o których isntnieniu nie miałam pojęcia lub zostały przeze mnie zwyczajnie zapomniane. Dziś wpadły mi w ręce PERŁY DEKORACYJNE firmy WIBO. Zakupione jeszcze podczas Rossmann'owej promocji -40% przeleżały spokojnie do dziś. Po zapoznaniu się z krótka, lecz treściwą, instrukcją przystąpiłam do działania. Oprócz butelki z perłami zakupiłam lakier bazowy tej samej firmy. Pomalowałam paznokcie, docisnęłam perełki i czekałam na magię. W pierwszej chwili efekt był dość ciekawy, pomyślałam, że jest to bardzo interesująca propozycja karnawałowa, ale po kilku minutach perełki zaczęły odpadać z mych paznokci. Niezrażona porażką, poszukałam tutorialu na YouTube. Okazało się, że cały proces przytwierdzania perełek przeprowadziłam prawidłowo, więc co mogło być przyczyną mego niepowodzenia? Nie wiem. Nie zabezpieczyłam ich lakierem nawierzchniowym, gdyż wyczytałam, że kolorowe perełki mogą stracić swój kolor przez pociągnięcie top coat'em. Pozwólcie, że zaprezentuję Wam cały zestaw jaki posiadam. Wydaje mi się, że muszę dokształcić się w zakresie doczepiania tych kulek, bo może faktycznie popełniłam błąd. A może to wina produktu, który jest na tyle słaby, że nie może wytrzymać na paznokciach 10 min? Używaliście tych perełek? Jakie są Wasze doświadczenia? Dajcie znać w komentarzach. 













8 komentarzy:

  1. Mam "kawior" z tej samej firmy. Nakładam go na jakikolwiek lakier, ten bazowy to pic na wodę. Po wyschnięciu nakładam bezbarwny lakier. To prawda, kolor się trochę rozmywa, ale mi to nie przeszkadza ;) Perełki trzymają się na paznokciach ok 3 dni :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że zrobię jeszcze podejście numer 2;p Trzymałam się instrukcji żeby nic nie sknocić :) dlatego kupiłam lakier bazowy. Dziękuję za podpowiedź :) jak znajdę czas to za tydzień drugie starcie;) a jak się zmywają takie 3dniowe kulki?

      Usuń
  2. Też mam perełki Lovely, ale srebrne. Nie mam jednak bazowego lakieru, bardzo fajnie trzymają się na każdym innym lakierze. U mnie bez topu wytrzymują ze 2 dni. Wg mnie ważne jest żeby odpowiednio docisnąć kawiorek - nie za mocno żeby nie wtopić w lakier ale też nie za lekko żeby nie spadały :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też mam kawior i jak robiłam perełkowy mani to obowiązkowo pociągnęłam paznokcie topem. To, że mają się trzymać same z siebie to wielka ściema. Jak zauważyłam - już po kilku minutach zaczną odpadać. Taki niestety urok tego wszystkiego :/ Chyba, że by je naklej do tipsów? Ale zastanawiam się, czy wtedy nie będzie to wyglądać niechlujnie :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę próbować :) metodą prób i błędów może się jakoś uda;p po topie stracą swój kolor chyba;/

      Usuń
  4. Efekt mi się podoba :)
    Jednak odstrasza mnie czasochłonność takiego manicure i słaba trwałość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasochłonność czasochłonnością ;) Bałagan to jest dopiero problem. Byłam bardzo uważna, nie chciałam naśmiecić, ale nie udało się, do dziś odnajduję dzikie kulki na dywanie :)

      Usuń